Ola… czy Czarna Pantera?
To cudowne kocię, w wieku ok. pół roku, trafiło pod opiekę Fundacji po śmierci swojej pani.
Kota jest bardzo radosna, przy każdym dotknięciu włącza jej się mruczenie. Pół godziny zabawy z grzechoczącą myszką nie stanowi dla niej problemu. Kocię zawsze korzysta z kuwety, je suchą jak i mokrą karmę, a najlepiej śpi jej się na człowieku.
Koteczka dogada się z innymi kotami. Jeśli chodzi o człowieka, to na początku była dość nieufna. Tydzień zajęło nim do mnie sama przyszła, nie ukrywam, że pomógł mi w tym młody kot Emil, który też był u mnie na “tymczasie”. Olcia w Emilu się zakochała, ale nie zawsze jest tak jak nam się marzy i Emil trafił do nowego domu, a czarne kociczka została u mnie.
Szukam dla Oli odpowiedzialnego, kochającego właściciela, który na początku poświęci jej swój czas i cierpliwość.
Kotka odwdzięczy się bezgraniczną miłością i wniesie wiele radości w życie nowego właściciela.
Wpis: 23.08.2010
Kontakt: Asia, tel. 503 166 270
Reklama: Chmielewska-Samek Danuta, lek. stomatolog – stomatolog Gdańsk
Tagi: lodz