Czy do Lisia wreszcie uśmiechnie się los?

Lisio to starszy około 10 letni piesek. Prawie przez całe życie był sam, pozostawiony przez swojego pana w odludnym miejscu na łańcuchu. Pomimo upałów, mrozów czy burz on zawsze tam był – sam – w tej okropnej budzie. Rok temu zauważyli go wolontariusze z pobliskiego schroniska i postanowili pomóc. Codziennie dostawał miskę z wodą i karmę ale to za mało by wynagrodzić mu tyle lat samotności i cierpienia. Był bardzo smutnym i zamkniętym w sobie pieskiem, bał się ludzi. Wolontariusze umieścili go w hoteliku. Tam Lisio dochodzi do siebie. Powoli poznaje prawdziwe życie i dobroć ze strony człowieka. Teraz to inny psiak, bystry i dzięki temu, mimo przeżytej traumy, szybko otrząsnął się, lubi kontakt z człowiekiem, chce mu zaufać i wdzięcznie reaguje na każdy gest… (Niestety nadal bardzo boi sie mężczyzn) Jest wielkim pieszczoszkiem, mógłby cały czas nadstawiać główke do głaskania…mimo niewesołego życia jest bardzo radosny, lubi biegać i skakać ale nie nachalny kiedy jest koniec zabawy i trzeba wrócić do kojca wystarczy powiedzieć: “Lisiu idź do siebie” i Lisio grzecznie wraca do kojca. Szukamy raczej domu gdzie byłby jedynym psiakiem lub jako towarzyszke miałby dużą sunie, ponieważ nie z każdym innym samcem sie dogaduje…
WYNAGRODŹ MU 10 LAT NA ŁAŃCUCHU…
BARDZO PROSIMY O POMOC!


kontakt w sprawie adopcji:

Edyta: [email protected]
0792 333 938 mailto:[email protected]     0792 333 938 mailto:[email protected]

Reklama: Mazur B. Poradnia stomatologiczna NZOZ – stomatolog Lublin

Tagi:

Dodaj odpowiedź