Zima to zły czas dla każdego zwierzęcia, które nie ma swojego odpowiedzialnego opiekuna. To nie tylko czas, kiedy trudno jest znaleźć dom, ale również, gdy psu na dworze grozi śmierć; szczególnie w przypadku tak wielkich mrozów, jakie miały miejsce tej zimy. Na pewno taka śmierć czyhała już na Rufiego, około 6letniego, dużego psa, który przez calutką zimę błąkał się po wsi. W końcu, gdy był już skraju swoich sił, wychudzony, zmarznięty i z licznymi odmrożeniami, mieszkańcy wsi postanowili mu pomóc; dali mu tymczasowo budę, jedzenie i nieco ciepła. Rufi jednak nie do końca im zaufał i znalazł się u nas. Tutaj dał się poznać jako psiak pełen ciepła i bardzo łagodny, choć nieco nieufny w stosunku do mężczyzn. Odmrożenia już się zagoiły, podobnie jak goją się rany na sercu Rufiego ; jest to jednak proces długi, do którego ten wspaniały pies potrzebuje własnego domu. Rufi powinien iść do domu, gdzie będzie jedynym zwierzęciem. To wspaniały pies, dla którego do dziś ważniejsza jest ludzka bliskość i zainteresowanie od pełnej miski; czy dasz mu szansę?
Reklama: Kuźmińska M. Prywatny gabinet stomatologiczny – stomatolog Ostrołęka
Tagi: trojmiasto