Plastuś, śliczny, puchaty szczeniak szuka domu!!

Plastuś ma w tej chwili ok. 12 tygodni. Wygląda jak ucieleśnienie dziecięcych marzeń o prawdziwym, jedynym psim przyjacielu. Jest radosny, pocieszny, odrobinę (ale tylko odrobinę!) gapciowaty. Zdarza mu się zadumać nad źdźbłem trawy albo nad swoim krótkim psim życiem. Ma wtedy minę filozofa albo odkrywcy. Uwielbia życie, bieganie po trawie, turlanie z górki, zabawy z innymi psami, gotowany ryż z mięskiem, głaskanie po brzuchu.

Plastuś gdy dorośnie będzie średnio-większym psiakiem. Trafił pod naszą opiekę ze schroniska – przeziębiony i osłabiony. Teraz jest już zdrowy i w pełni sił.Przebywa w hoteliku pod Warszawą. ( ok. 20 km)

Plastusiowy pamiętnik (fragmenty):
Mamy nie pamiętam. Nie pytajcie mnie, jak wyglądała. Pachniała mlekiem i bezpieczeństwem. To było dawno. Potem wzięły mnie jakieś ręce. Zabrały od mamy. Ze strachu nawet nie mogłem płakać. Razem z siostrą trafiłem gdzieś, gdzie nie pachniało bezpieczeństwem. Było strasznie.
Było bardzo dużo psów i rozpaczy. Mówili o tym schronisko. Ale tam nie było gdzie się schronić. Na zmianę mokro i zimno albo bardzo, bardzo gorąco. Chorowałem, wszyscy chorowaliśmy.
Niektórzy z nas przestawali się poruszać, a potem znikali. Też chciałem zniknąć.
Potem razem z siostrą trafiłem tam, gdzie byli ludzie w białych fartuchach, dotykali nas delikatnie. Czułem, jak wracają mi siły. Zachciało mi się jeść, zachciało mi się żyć.
Teraz wiem, że życie jest fajne. Chociaż nie ma mamy, ale są inne fajne rzeczy: trawa, miska, zabawki ze sznurka i piłki. I wydaje mi się, że jeszcze coś fajnego mnie czeka. Takiego naj, naj. Że znajdę dom i kogoś pokocham. Tylko skąd ja – piesek o małym rozumku – mogę to wiedziec?

KONTAKT:
Grażyna 792 537 096
Kinga 602 282 500

Reklama: Krowodrza. Miejskie centrum stomatologii – stomatolog Kraków

Tagi:

Dodaj odpowiedź