Fiona – zbyt zwykła na happy end?

Imię, które jej nadano jest trochę jak próba odczarowania sytuacji. A właściwie jej zaczarowania. Byś mógł, próbując ją zdefiniować, choć raz użyć innego przymiotnika. Byś po: “zwykły pies, zwykła historia, zwykłe zachowanie, zwykły wygląd”, mógł powiedzieć: “ale imię ma niezwykłe”.
Bo gdy tak na nią spojrzeć to jest to właśnie taki piesek. Jej zwykłość wywołuje uśmiech na naszych buziach, bo wydaje się swojska, nasza. Ale zwykła. Taka jak wiele. I tak Fiona gubi się w brutalnych statystykach, które dają jej szansę jedną na milion. To trochę jak granie w Totolotka.
Staje się ofiarą statystyki, która tragedię ubiera w rząd nic nieznaczących liczb. Może nam powiedzieć, ile jest takich drugich fion jak ta. I ulegniemy złudzeniu, że naprawdę jest ich zbyt wiele, by zrobić z tym cokolwiek. A ta Fiona jest tylko jedna. To jedno osobne cierpienie. Ta jedna osobna samotność. Ta jedna osobna historia. Ten jeden osobny pies. Fiona.
To jedna osobna historia, wyryta na dnie serca. Ta jedna historia, rozmazana przez łzy, przestała być dla nas czytelna. Nie pozostawiła żadnych spektakularnych ran na ciele, uciętego ogonka, złamanej łapki. Ale ona jest. Tam głęboko na dnie serca, choć pewnie nigdy jej nie poznamy. Ale jest, wystarczy spojrzeć w jej zlęknione oczy, oczy pełne niepokoju i obaw, by czytać o tym cierpieniu jak z otwartej książki. Ale i ten ślad zniknie z czasem. Zamiast kulić się na widok człowieka, Fiona podniesie z nadzieją pyszczek a może nawet zerwie się, prosząc o głaski i o spacerek. Może nawet przestanie dreptać niepewnie przy nodze, jak robi to teraz i z większą odwagą wyjdzie zwiedzać świat. Wszystko się zmieni, jak zawsze, bo uwierzy, że to wszystko wokół to nie sen. I pewnie uzna, że tak jest najlepiej.
My jednak nie możemy jej na to pozwolić. Nie możemy jej pozwolić, by zadowoliła się samotnością kojca, miską z jedzeniem wstawianą jako którąś z kolei i swoimi pięcioma minutami z człowiekiem, który jednak nie jest tym jedynym. I choć jej imię jest jak prośba o bajkowe zakończenie, nie wystarczy ono by stać się samospełniającą przepowiednią. Do tego potrzeba jeszcze pewnego człowieka, który na zawsze stanie się jedynym i dla którego Fiona będzie tą jedyną.

Fiona czeka w Azylu “Cichy Kąt” w Tarnowskich Górach.

Kontakt w sprawie adopcji
602318518 – Marcelina
600634303 – Krzysiek (po 16)
[email protected]

Reklama: Kłobukowska Małgorzata, lek. stomatolog. Gabinet – stomatolog Leszno

Tagi:

Dodaj odpowiedź