Ocalała , co dalej?

Ocalała z Krzyczek , ale zapłaciła wysoką cenę za pobyt w tym koszmarnym miejscu, zwanym schroniskiem. Została uratowana i przewieziona do hotelu, gdzie powoli dochodziła do siebie. Na początku całe ciało Sonieczki drżało, nie wychodziła z kojca, wtulona w jego kąt śliniła się ze strachu. Powoli się przyzwyczajała, ale nigdy nie podeszła do człowieka bliżej niż na wyciągnięcie dłoni. Bacznie obserwowała zawsze inne psy i ich reakcje na człowieka i próbowała je naśladować. Ale to nie wystarczyło, dlatego Sonia została przewieziona do domu tymczasowego, gdzie znów historia się powtórzyła. Podkulony ogon, drżące ciało i wielki strach przed nieznanym. W tej chwili już jest lepiej. Sonia pokochała opiekuna, akceptuje wszystkie zwierzęta i uczy się od nich zachowań wobec ludzi. Dotyk człowieka zaczął sprawiać jej przyjemność i radość a kanapa to miejsce z którego już nie trzeba uciekać kiedy zbliża się opiekun. Dźwięki świata już tak jej nie przerażają , małymi kroczkami otwiera się na obcych ludzi i otaczający ją świat. Nigdy pewnie nie będzie bezproblemowym psem, ale mamy nadzieję, że znajdzie się dla niej spokojny, cierpliwy dom. Bardzo nam zależy, aby był w nim inny pies, Sonia uczy się zaufania do człowieka obserwując zachowania innych czworonogów . Poczucie bezpieczeństwa, akceptacja ludzi i nowego domu będzie bardzo ułatwiona, jeżeli będzie miała łagodnego towarzysza do zabawy i nauki.
Szukamy do nie domu z ogrodem, nasza Sonieczka ma jeszcze problem z chodzeniem na smyczy.
Oto Sonieczka:
www.youtube.com/watch?v=f1MKGDQRE6U

Kontakt w sprawie adopcji: Irena
500-18-19-20
Mail:[email protected]

Reklama: Isdent. Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej. Szymor J. – stomatolog Łódź

Tagi:

Dodaj odpowiedź