Czekam na mężczyznę który wypatrzy mnie z tłumu, w którego spojrzeniu zatonę przy pierwszym spojrzeniu. Czekam na mężczyznę, którego ramiona obejmą mnie czule a ciemne tęczówki dopowiedzą resztę. Czekam na mężczyznę, który porwie mnie do tańca na łące o drugiej w nocy i w kuchni o szóstej rano przy robieniu śniadania.
Pragnę budzić się przy osobie, z którą będę umiała rozmawiać na każdy możliwy temat i milczeć przez wiele godzin, z którą będę umiała zaśmiewać się po raz n-ty z tego samego, głupiego kawału. I chcę wiedzieć, że każdy następny poranek wzbudza w nim większe uczucia do mnie. I, że moja obecność jest dla niego największą wartością. I chcę z nim marzyć przy słabym świetle lampki, i jeść te same kanapki z żółtym serem i pomidorem. I chcę pić z Nim tą samą kawę, z tego samego kubka. I pragnę z całego serca myć z nim wannę w sobotę, i sadzić kwiatki w ogródku, i rozmrażać lodówkę. I jeszcze chcę siedzieć na pralce, śpiewać mu nasze ulubione piosenki, podczas gdy on będzie się golił i mył zęby. I chcę, by patrzył, jak myję włosy, i by potem mi je rozczesywał i suszył.
W tych wszystkich drobnych sytuacjach chcę się zatracić, ale nie do tego stopnia, by zapomnieć o innych osobach, otaczającym mnie świecie i moich wartościach. Chcę, by idealną harmonię wzburzył czasem krzyk i głośny szloch, i by były chwile niezrozumienia, które potem zostaną przerwane delikatnym muśnięciem jego dłoni i czekoladowym spojrzeniem zaglądającym na dno mojej duszy, która rozpływać się będzie za każdym razem, gdy tak spojrzy.
I chcę stroić się dla niego w ważne dni, i biegać po domu w starych, rozciągniętych dresach i rozczochranych włosach, i wzbudzać tym jego zachwyt…
Reklama: Indywidualna praktyka stomatologiczna. Maria Ewa Samson – stomatolog Poznań
Tagi: warszawa