Karina – pokochaj mnie proszę

Ufne oczy Kariny proszą „pokochaj mnie”.

Przeszłość suni nie jest znana. Jedno jest pewne – została porzucona. A jednak… człowiek jest dla niej wszystkim, ukochaną postacią, kimś kto ją ocalił i zawiózł do się do rąk i dopomina o “głaski”. Jaka będzie jej przyszłość? Ile czasu jeszcze przyjdzie jej czekać na Swojego Ludzia? Kiedy wypatrzy ją czułe i wrażliwe oko Osoby widzącej w niej w niej piękno po prostu piękno, a nie podobieństwo do amstaffa? Karina dobrze dogaduje się z większością suk i psów w schronisku. Jej spojrzenie mówi: “Nie przypinaj mi łatki groźnego psa, jestem psem, domowym, chcę leżeć na kanapie, przytulać się, a nie siedzieć w budzie lub kojcu” Fundacji EMIR i dlatego Karina nie włóczy się narażając się na kopniaki, głód. Dlatego każdy gest człowieka wielbi całą sobą. Jest bardzo przyjazna, spragniona kontaktu z każdą osobą, tuli Karina jest odrobaczona, zaszczepiona i wysterylizowana.
Czeka na dom w Fundacji EMIR. Osoby zainteresowane losem sunieczki, te, które wyrażą wolę jej adopcji, proszone są o kontakt pod numerem: 601 300 726

Reklama: Grupowa Praktyka Lekarzy Stomatologów. Kantor R.B. – stomatolog Lwówek Śląski

Tagi:

Dodaj odpowiedź