Do sprzedania jest używany obiektyw Sigma 18-50/3.5-5.6 AF (Pentax)
To odpowiednik tradycyjnego, pentaksowego obiektywu KIT. Nie jest od niego ani przeraźliwie lepszy ani niekoniecznie gorszy. Sigmę proponuję nie po to, aby rozwiązać problem przeciętnej jakości tanich obiektywów, bo na to nie ma cudownego środka, jeżeli nie ma się w sakiewce jednego zera więcej. Za to ten obiektyw znakomicie współpracuje z szerokokątnym konwerterem Sony VCL-DH0758, którego także sprzedaję.
Pierwszym właścicielem tytułowej Sigmy był bardzo znany polski fotograf, którego nazwiska niestety nie mogę zdradzić. Niestety zaufanie, którym mnie obdarzył, nie pozwala na wyjątki. Sam nigdy nikomu nie dałem podstaw do zmniejszenia zaufania, w jakiejkolwiek sprawie. Drugi właściciel, czy ja, nie katował obiektywu. Rzekłbym nawet, że zrobiłem nim tyle fotografii, co kot napłakał.
Przebieg obiektywu jest bardzo mały, gdyż pierwszy właściciel, zresztą podobnie i ja, kupił go wyłącznie z nadmiaru kasy. To typowy objaw onanizmu sprzętowego, który to występuje nie tylko wśród pentaksiarzy. Lekarz zaobserwowali chorobę także w innych obozach – Canon, Nikon, Sony (dawniej Minolta i Konica/Minolta).
Obiektyw jest w stanie bardzo dobrym. Nie idealnym, ponieważ, jak każda (dosłownie: każda) Sigma, posiada pewną drobną przypadłość. W Sigmach (także drogich!) kolor gumy, na pierścieniu do ustawiania ogniskowej, zmienia się – z czarnego na szary. Poza tym, obiektyw jest prawie idealny.
W krajach Trzeciego Świata, ale także wśród wielu ludzi biznesu, istnieje zasada obowiązkowego negocjowania ceny. Mimo że nie jestem biznesmenem, nawet kiepskim, chętnie porozmawiam o niższej cenie – oczywiście bez przegięć.
Tytułową, piekielną maszynę można podziwiać w Warszawie, od poniedziałku do czwartku, w godzinach późnopopołudniowych, na dowolnej stacji metra.
Szmalec, już po ewentualnym macaniu sprzętu, przelewamy na konto bankowe.
Reklama: dr nauk med. Jędrzej Bryl spec. chorób przyzębia spec. stomatologii zachowawczej – stomatolog Poznań